Mając 30+ można bez problemu generować 2-3 razy lepsze rezultaty niż na funduszu inwestycyjnym poświęcając na to czwartkowy
wieczór lub chwilę w weekend. Nie ważne, że Twoja praca lub biznes zajmuje Ci 8-10 godzin dziennie, bo możesz robić to po godzinach. Wystarczy podstawowa znajomość obsługi komputera i chęci!
Inwestor od 2008 roku, po przeżyciu kataklizmu finansowego na kontrakcie FW40 (GPW), rozpoczął solidną, systematyczną edukację. Wkrótce zaczął odnosić permanentne sukcesy na giełdzie polskiej i amerykańskiej (Nyse/Nasdaq).
Za namową grupy przyjaciół społeczność i unikalny, autorski Program Rozwoju Inwestora “AmiInwestor”, który opiera się o pół-automatyczną analizę komputerową. Obecnie “wepchnięty siłą na scenę” Lider zamkniętej Społeczności Inwestorów, do której dołącza ponad 100 osób rocznie.
W przeszłości odebrał dość nietuzinkową edukację w trzech obcych językach przypadkowo trafiając na skrajnie zachodni kraniec Europy. Nad brzegiem Atlantyku i zimnego morza Celtyckiego “zadekował się” w pretiżowej, francuskiej ENST École Nationale Supérieure des Télécoms. Niestety niedługo potem, z powodu przeciętnych zdolności został wyrzucony na staż w Buenos Aires i zmuszony do obrony pracy po hiszpańsku. Ostatecznie po zakończonej edukacji rozpoczął pracę w 700-osobowej Kalifornijskiej firmie technologicznej z Sillicon Valley “Harmonic”, dzięki której pół świata ogląda przekazy wideo. Po 5-latach wrócił do Polski i uwziął się na giełdy światowe.
Do dziś, czyli ponad 8 lat inwestuje, rozwija półautomatyczne narzędzia do analizy i pokazuje innym jak można to robić to samo, ale zachowując 100% swojego życia prywatnego i zawodowego. Jest to jego jedyna zawodowa pasja, którą zamierza kontynuować do rozszerzonej emerytury, a z której z powodzeniem utrzymuje siebie i swoją rodzinę.
Prywatnie właściciel kredytu we frankach, który prawie zrujnował jego życie, jednego domu, trading-roomu i przedszkola. Szczęśliwy posiadacz trójki, rozwydrzonych i wiecznie śmiejących się dzieciaków oraz żony, jedynej która jest w stanie wytrzymać z nawiedzonym artystycznie niedoszłym Elonem Muskiem i Santaną w jednej osobie.
W wolnych chwilach udaje się w podróż, aby poznać kolejny język obcy, a w domu lub biurze łapie za gitarę jazzową lub klasyczną czytając nuty i improwizując do upadłego z najgorszego sortu muzykami trójmiejskimi 🙂
UWAGA: Szkolenie nie będzie nagrywane oraz udostępniane. Platforma konferencyjna obsłuży maksymalnie 500 Uczestników. Oznacza to, że w chwili osiągnięcia maksymalnej liczby Uczestników system wyłączy możliwość logowania.